[muzyka]
Leżała na plecach na twardym
materacu i gapiła się w sufit. Babcia wynajęła dwa pokoje w tanim hoteliku,
żeby nieco odpocząć po podróży, no i żeby nie spotykać się z ojcem o szóstej
rano. Na świtoklik do Thundelarra miały się stawić w południe w Australijskim
Ministerstwie Magii, które miało swoją siedzibę gdzieś w Sydney.