Trochę się wahałam czy robić podsumowanie, bo wynik zdecydowanie nie jest taki jakbym chciała i rok temu sądziłam, że dużo się poprawi.
W 2020 roku
opublikowałam 6 rozdziałów (w 12 postach) i niestety nie udało mi się dokończyć
dodatku. Myślę, że w tym roku go skończę (brakuje mi z połowy treści) i będzie
on miłym powrotem do przeszłości. :)
W tym roku
jednoznacznie nie mogłam określić, który miesiąc był najlepszy, ale po chwili
namysłu stwierdziłam, że był to marzec (bo jedną część rozdziału opublikowałam
29 lutego, potem dodałam podsumowanie roku 2019, a później wstawiłam jeszcze
dwa posty).
Najgorszymi
miesiącami były: czerwiec, lipiec, wrzesień, październik i grudzień. Wtedy nic
nie publikowałam.
Niestety
nie udało mi się wstawiać jednego rozdziału miesięcznie (średnio wychodzi pół
rozdziału miesięcznie xD).
Plany na
2021 rok?
Żeby
opublikować więcej niż 6 rozdziałów i chociaż ten zapowiedziany (kilka miesięcy
temu) dodatek.
Rok 2020
nie rozpieszczał i chociaż tego czasu było więcej, to nie udawało mi się go
poświęcić na pisanie czy nawet na zaglądanie na bloga.
Cieszę się
jednak, że opowiadanie nadal żyje, ja praktycznie codziennie przed snem planuję
co dalej. Muszę tylko przysiąść, a z tym u mnie ciężko. :)
Teraz czas
na podziękowania. Tak jak rok temu: Lice, Dramie, Adzie i Elizabeth – Wy macie
tu najdłuższy staż! Dziękuję jeszcze Juliaputo, Rieen, BadAngel i Renie Ryuugu!
Wy nadal
jesteście tutaj, a ja po każdym opublikowanym rozdziale czekam na Wasze często
trafne spostrzeżenia. :) Bez niektórych Waszych komentarzy nie byłoby niektórych
wątków. :D Dziękuję bardzo! <3
Chciałabym
też życzyć Wam wszystkim wszystkiego najlepszego w nowym roku! Żeby był o wiele
lepszy od poprzedniego! I mam nadzieję, że Święta spędziliście cudownie, a
Wasze brzuszki nadal pamiętają jak cudowny był serniczek! (Oczywiście serniczek
bez rodzynek ;))
Źródło: Tu |
Ejjjj, jestem już stara i chciałam wrócić do fanfikowego świata. I jak super że trafiłam na Ciebie, bo nie mogła znaleźć niczego trwającego. Zabieram się za czytanie. Szczesliwego nowego roku!
OdpowiedzUsuńYay!
UsuńCieszę się bardzo! Mam nadzieję, że opowiadanie Ci się spodoba! :)
A jeśli szukasz też innych fanfików o Huncwotach, to zajrzyj w linki. Znajdziesz tam kilka trwających perełek. :)
Wszystkiego najlepszego w Nowym roku! :*
OdpowiedzUsuńSerniczka było dużo i zawsze było na niego miejsce :D (nie dyskryminujmy rodzynek :D ja akurat lubię ;) )
Właśnie przeczytałam Twoją odpowiedź i zgadzam się kompletnie, że najlepsze podsumowanie 2020 to xD :D
Oby 2021 był już normalniejszy i lepszy od poprzednika we wszystkich możliwych aspektach :) (choć przyznam się, że akurat w moim życiu ten okropny lockdown niewiele zmienił, w zasadzie nałożył się z ograniczeniami jakie sama sobie zafundowałam :D ) Ale kina i teatry mogliby mi już otworzyć! :D
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że w tym roku uda mi się pojawiać tu nieco aktywniej :*
Elizabeth
Dziękuję bardzo! <3
UsuńOby, oby. :) Już prawie luty (jeszcze 45 minut), a ja się znów czuję jak po dwóch miesiącach pandemii. :/
Tak! Merlinie, jak bym chciała pójść do kina :D Albo chociaż do ulubionej kawiarni. :D
Też mam taką nadzieję (że ja tutaj będę bardziej aktywna). :)
Wszystkiego dobrego i masa uścisków. <3
Buziaki! :*
Normalnie korzystam z Chrome - niestety ta przeglądarka nie umie dodawać komentarzy na blogerze...
OdpowiedzUsuńA na Operze nigdy nie chce mi się logować.
Dlatego przepraszam, że z lenistwa przestałam komentować :(
Jednak cały czas tu jestem!
Za każdym razem czytam co wstawiasz i niecierpliwie czekam na więcej.
Spóźnione Szczęśliwego Nowego Roku! <3
A co do ostatniego rozdziału..
Coraz lepiej rozumiem Katy jeśli chodzi o jej podejście do Williama.
Sama nadal mam ogromny uraz do eks w podobnym temacie..
Od jakiegoś czasu mam problem z postaciami.
Nie umiem zapamiętywać imion, a jest ich tutaj tak dużo...
Nadal kibicuje Syriuszowi w znalezieniu szczęścia.
I uwielbiam te uprzedzenia rodziny do portnerów itd xD
Mój dziadek nie zna mojego faceta, ale go nie lubi, bo jest ze wschodu xDD
No komedia przy rodzinnym stole.
Wiem, że jak sobie wszystko zaplanujesz to Ci się uda bardzo dużo napisać.
Będzie dobrze! :D
A co u Severusa?
To fajna postać, no, przynajmniej dla mnie.
Mam słabość do takich małych gnojków xD
Weny życzę~! =]
Nie szkodzi :) Sama mam małe techniczne problemy z przeglądarkami, więc rozumiem. :)
UsuńKaty i jej podejście do Wiliama, to temat który będzie powracał wiele razy.
Ojej, mam nadzieję, że przepracowałaś swój uraz i mimo że ta sytuacja była dla Ciebie krzywdząca, to masz to już za sobą i jesteś szczęśliwa. :)
Imion tu co nie miara i jeszcze trochę ich będzie. Jakbyś miała jakieś wątpliwości, chciałabyś, żeby coś wyjasnić to zawsze możesz napisać maila (kociol1794@gmail.com). O ile wyjaśnienie nie będzie zdradzało fabuły, to wszystko wyjaśnię. :)
Nie pomaga też fakt, że rzadziej wstawiam posty i po prostu się zapomina. :D
Uprzedzenia, uprzedzenia, jak ja kocham uprzedzenia. :D Nieźle się można na nich przejechać. :D
Severus kiedyś jeszcze się pojawi, ale nie wiem kiedy. :)
Z tym planowaniem, a raczej wykonaniem planu to u mnie ciężko.
Ale powoli brnę do przodu. :)
Dziękuję Ci bardzo za odzew i miłe słowa! Fajnie, że dałaś mi znać, że jeszcze tu zaglądasz! <3
Buziaki! :*
Hejka! Jak sprawy stoją? Będzie niedługo coś nowego?
OdpowiedzUsuńHej!
UsuńMam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni wstawię!
Niestety znów miałam spadek mocy, w czasie którego udało mi się napisać ledwie trzy strony.
Dodatkowo też nie wiem jak rozegrać czasowo ten rozdział, więc zamiast pisać to się niepotrzebnie głowię, jak poukładać sceny żeby miały ręce i nogi. :P
Nie jestem mistrzynią organizacji, niestety. :)
W ciągu dwóch tygodni postaram się też nadrobić wszystkie zaległości, bo sporo mam tego. xD
Mam nadzieję, że do szybkiego zobaczenia! :)
Buziaki! :*
Hej, hej :*
OdpowiedzUsuńJak tam proces tworzenia? Jestem pewna, że nie tylko ja czekam i zaglądam :)
Pozdrawiam cieplutko
Elizabeth :)
Potwierdzam, również czekam!
UsuńHej!
UsuńW sumie, to ja też czekałam. xD Aż mi wróci nastrój i czy się zdecyduję na usunięcie czegoś lub nie, i czy finalnie wstawić. Ale jest!
Dziękuję za sprawdzanie! Poniekąd dzięki komentarzom wreszcie opublikowałam. :)
Choroba! Znowu narobiłam sobie zaległości! :( Chciałabym jednak powiedzieć, że coraz bardziej dojrzewam do powrotu, ale najpierw - nadrabiam czytanie zaległych rozdziałów :D
OdpowiedzUsuńAle nie o mnie tutaj!
Nieważne, ile opublikowałaś rozdziałów. Ważne, że publikujesz, że piszesz, choćby stronę miesięcznie, że nie znikasz <3 Jest tyle opowiadań (tu nie pokażę na siebie palcem XD), które wygasają, z różnych przyczyn, a Twoje wciąż tu jest! Nawet, jeśli coraz rzadziej, to wciąż jest! To jest niesamowite i gratuluję Ci tej wieloletniej wytrwałości! <3 No i oczywiście pomysłowości i umiejętności pisania :D :* Uwielbiam to opowiadanie (tak, wiem, muszę jeszcze nieco nadrobić :P)
Ściskam mocno i do szybkiego (mam nadzieję!) zobaczenia! :*
Och <3
UsuńDziękuję Ci bardzo za tyle ciepłych słów.
Moja wieloletnia wytrwałość jest chyba spowodowana tym, że pisanie to w sumie moje główne ujście kreatywności. Trochę się boję tego czasu, kiedy już skończę opowiadanie i może podświadomie też dlatego tak spowalniam?
Cóż, raczej zacznę nad tym myśleć jak prywatnie będzie stabilniej.:)
Nie mogę się doczekać aż wszystko nadrobisz. :D
Dziękuję jeszcze raz za miłe słowa i wsparcie!
I też wyczekuję Twojego powrotu. :)
Buziaki :* <3